niedociągnięcia.

saruska

Mam takie (głupie) pytanie, ale zawsze mnie nurtowało - jak Edward mógł wytrzymać przy Belli, kiedy ta miała miesiączkę?

Cullenssy

Jakie pytanie, wow.
Ja też mam dziwne, na które też brak mi odpowiedzi.
Twoje jest bardzo zagadkowe i trzeba było by się po zastanawiać.. hm
Nic nie wspomniali na ten temat, ale skoro Bella była przez większość czasu człowiekiem co ważniejsza dziewczyną z naturalnymi kobiecymi dolegliwościami to jakie szanse na to, że jej nie zaatakuje miał Edward?

saruska

Meyer chyba to przeoczyła, ale w BD sobie przypomniała, że Bella jest kobietą Razz

Bells_Cullen

Może nie było czasu na rozmyślenia . ?
A poza tym to nie była książka o miesiączkowaniu Belli . ; ]

Cullenssy

o miesiączkowaniu nie, ale głównym punktem zaczepienia była krew Belli, której nie mógł się oprzeć Edward

Mikado

Hmm... "jak mógł z nią wytrzymać"?
Nie rozumiem w czym problem ^^'
Przecież Bella mogła używać tamponów xd
A nawet jeśli podpasek to myślicie, że mimo wszystko Edward mógłby wyczuć tą krew? [trochę dziwnie brzmi, nie?XD]

Cullenssy

krew to krew

Mikado

No tak.
Ale skoro powstrzymał się, kiedy chciał się na nią rzucić to pewnie i miesiączka nie sprawiała mu zbyt wielkich problemów...

Lamb

Ale krew z miesiączki jest trochę inna, pewnie ma inny zapach. A poza tym, jak taki Jasper mógłby wytrzymać w szkole, gdzie jest pełno dziewczyn, a przynajmniej kilka z nich ma w jakimś dniu miesiączkę?

A mnie nurtowało coś takiego:
Leah sądziła, że nie może mieć dzieci, bo jest wilkołakiem, a co za tym idzie, ma 24 pary chromosomów. Skoro wilkołak może się wpoić w osobę, która może mu zapewnić silne potomstwo, to czemu Jacob się wpoił w Renesmee? Ona ma też 24 pary chromosomów, jak Leah, czyżby mogła mieć dzieci?

Mikado

W książce jest napisane, że to teoria Sama z tym, że wpojenie umożliwia "płodzenie słodkich szczeniaczków". Tzn. umożliwia przekazywanie genów.
Ale tak naprawdę nie ma nigdzie napisane, że wpojona osoba ma mieć możliwość rodzenia dzieci.

sipur.

mnie zastanawiało zawsze jedno.
wampiry się myją? xd

Bells_Cullen

w sumie to niewiem . ;p

saruska

Na pewno, przecież się kiedyś "ubrudzą" - nic po nich chyba nie spływa:P

Lamb

Na przykład taki Emmett po zabawie z grizzly: podarte ubrania, usmarowany ziemią i krwią... Rose by go z domu wygoniła, jakby się nie mył

Gość

Racja.

Ja ma takie głupie pytanie...
Wampiry się załatwiają? xD
Tzn. wc.

Bells_Cullen

wampiry nie robią nic . xd
tzn. chyba ; ]
A tak wgl , to wampiry myją zęby . ?

Gość

O jaa, ale takd ziwnie się nie załatwiać całą wieczność...
Zęby? Mi się wydaje, że nie.

Lamb

nie załatwiają się, bo w przeciwieństwie do ludzi, wykorzystują całą krew, którą wypiją, a normalne jedzenie ma różne sole mineralne, nadmiar wody itp. Chyba że wampir się założy, że zje kawałek pizzy;) A tego nie strawi, to chyba musi wydalić Very Happy

Mikado

Mi również nie wydaje się żeby wampiry myły zęby xd

Zastanawiałam się jak by to były, gdyby Edward mógł czytać Belli w myślach... gdyby nie posiadała tej tarczy...
Ale wtedy nie powstała by książka, nie?

Bells_Cullen

nie , bo wszystko by stało się za szybko, a ja uważam że właśnie to że Ed nie mógł czytać Belli w myślach ciągnęło go do niej

Lamb

Za dużo by wiedział, a to trochę nie fair

nice_vampire

Zgadzam sie , gdyby Edward mógl czytać w myślach Bells to by ksiązka nie była taka fajna Smile

Mikado

Głównie to zastanawiałam się, czy to autorka pod impulsem zdecydowała, że Edward nie będzie mógł czytać Belli w myślach czy miała już całą fabułe wszystkich czterech książek opracowaną... hm...

nice_vampire

Nie wiem, pewnie niektóre rzeczy zaplanowała a niektóre przyszły z czasem Smile

Flyleaf

Gorzej! On by nie mógł na nią spojrzeć.

DeadShadow

Tak w sumie to mnie poraziło tylko jedno niedociągnięcie. Pamiętacie jak Rose opowiedziała o swojej przeszłości, jak okazało się że wampiry nie mogą mieć dzieci bo ich ciała się nie zmieniają? W takim razie jakim cudem Edward zdołał spłodzić dziecko? W końcu erekcja to tak jakby zmiana w organizmie ;p

nice_vampire

napisane było w BD, że jeżeli kobieta nie jest wampirem to wampir może ją zapłodnić, wiązało się to z pradawną magią i plemionami, i legendami wampirzymi Smile

Mikado

No, Bella sobie przypominała, że u mężczyzn zmiany nie są wielkie a kobiety ciągle się zmieniają, dlatego Ed mógł ją zapłodnić.

nice_vampire

To wszytsko takie magiczne i dziwne było xd

Bells_Cullen

niestey . xD

nice_vampire

Ale wątek nawet ciekawy ^^ Podobał mi sie ten pomysł.

Bells_Cullen

tak . bardzo pomysłowy

nice_vampire

Fajne tez było jak Jake założył własne niezależne stado ^^

Cullenssy

O tak to było takie - spontaniczne, a za razem fascynujące ;d

saruska

Sukub - w demonologii sukkubami nazywa się demony przybierające postać nieziemsko pięknych kobiet (często obdarzonych również atrybutami charakterystycznymi dla demonów, np. rogami albo kopytami), nawiedzające mężczyzn we śnie i kuszących ich współżyciem seksualnym.

Inkub - w demonologii inkubami nazywa się demony przybierające postać uwodzicielskich mężczyzn (często obdarzonych również atrybutami charakterystycznymi dla demonów), nawiedzające kobiety we śnie i kuszące je współżyciem seksualnym. Wg Malleus Maleficarum ("Młot na czarownice") miały zdolność zapładniania kobiet nasieniem, które sukuby zbierały od skuszonych przez siebie mężczyzn. Dzieci spłodzone w ten sposób miały być szczególnie podatne na wpływ Szatana.

nice_vampire

Mam rozumieć, że to do tego wątku o zapłodnieniu Belli ^^
Wow, Renesmee będzie szczególnie podatna na wpływ Szatana xD

Cullenssy

Ja chyba też to tak zrozumiałam, że do wątku o zapłodnieniu.

Bells_Cullen

Tak , ja też tak zrozumiałam .

nice_vampire

Ale z tym szatanem to nie mogę xd

Bells_Cullen

noo , współczuję Renesmee

nice_vampire

Biedna, ale Jake ją uratuje xd

Bells_Cullen

ahaa . ; ]
nie czytałam jeszcze BD .

nice_vampire

Ooo, nie wiedziałam xd

Bells_Cullen

Jestem w połowie zaćmienia .

nice_vampire

A to już niedużo Ci zostało ^^

Bells_Cullen

tak .
Już się nie mogę doczekać BD

saruska

tak, tak o zapłodnieniu.

kamaria

ale chyba Ci nie zazdroszczę. Nie lubię osobiście kończyć czytania książek. Pewnie, że mogę zawsze do tego powrócić, ale to już nie to samo. Na każdej stronie zostawiam swoje emocje i wyobrażenia. Jak kończę czytać jakąś książkę dopada mnie zawsze melancholia jakaś.

Bells_Cullen

Tak miałam kiedyś z moję to tamtego czasu ulubioną książkę z Biblioteki . Wiem, że mogę ją przeczytać jeszcze raz , ale to nie to samo bo już znam historię i wiem jak się skończy .xd

Mikado

Mnie też.
Pierwszy raz jak się czyta jakąś książke- bezcenne.
Potem to nie to samo bo znasz całą akcje i wgl...

saruska

nie ma już pozniej takiego dreszczyku...jednak chetnie wracam do mojej biblioteczki xD Wolę ksiązki kupowac.

Mikado

Ja też :3
W każdej chwili możesz sobie wziąć i wrócić do jakiegoś momentu, a jak masz wypożyczoną z biblioteki to trzeba potem oddać.

nice_vampire

Ja też wole książki kupować, bo jak powiedziała Mikado w każdej chwili można sobie do jakiejś zajrzeć ^^

helka

u mnie to był nawet mus kupić, bo moja miejska biblioteka zaopatrzyła się tylko w jeden komplet i to późną wiosną... I te książki jest ciężko dostać, bo ciągle gdzieś krążą. A e-book to nie to samo.
A wśród moich znajomych i znajomych znajomych to ja służę za bibliotekę, bo nikt nie ma tych książek, a każdy chce przeczytać, a ja nie potrafię odmawiać ;p

Illow

Tak, ja pożyczam sagę moim znajomym, ale tylko dlatego że im się kupować nie chce. xd
Mam takie pytanko - skoro wampirom nic nie zachodzi w ciele to dlaczego rosną im włosy? :d

missplotter

Ostatnio spotkałam takiego jednego chłopaka, znaliśmy się jeden dzień (nie to, że jakaś randka czy coś, po prostu on i kolega doczepili się do mnie i mojej przyjaciółki gdy tylko zobaczyli watę cukrową, jak to moja Alice, jak to na nią mówią, bo ja jestem Bellą, a ona Alice tak nas nazwała klasa, bo nie możemy przestać gadać o sadze, że jednak nie mogłaby być wampirem, życie bez smaku waty cukrowej to nie to samo) wracając jednak do tematu, z rozmowy wynikało, że kolega, przeczytał T, NM i E, ale nigdzie nie może dostać BD, ja na to, że posiadam własną książkę, na to on, kobieto z nieba mi spadłaś, a pożyczysz? A ja na to, nie, bo swoich dzieci nie pożyczam osobą które znam jeden dzień i nie mam do nich zaufania, na to moja Alice przyznała mi rację pożegnałyśmy kolegów od waty cukrowej i poszłyśmy posiedzieć na naszej łączce :P Także ja za bibliotekę robię również, ale pożyczam książki tylko moim bliskim znajomym.

A gdzie było powiedzenie, że rosną im włosy?

nice_vampire

Mikado

Ja jak na razie pożyczyłam tylko mojej kuzynce NW bo tam gdzie one mieszkają nie ma nigdzie biblioteki w pobliżu a i kupić nie mają jak.

Wampirom włosy nie rosną. Zostają im takie same od momentu przemiany. Czy coś...

nice_vampire

Też mi się tak wydaje, bo jakby im rosły to trochę by bez sensu było xd

missplotter

O kurde, to strasznie długo muszą się zastanawiać jeśli chcą zmienić fryzurę xD Nam to jeszcze włosy odrosną jak na fryzjerka je zepsuje, a im to ja po prostu współczuję :P

Mikado

Ah, wiecie, taka Alice np. to może sobie peruke założyć albo włosy przedłużyć ^^

missplotter

No z jednej strony to racja, ale kto normalny chciałby później całe życie nosić sztuczne włosy, na pewno nie ja xD

Mikado

No ja też raczej nie xd

Gość

A Nikki w New moon też ma perukę, nie?

missplotter

ma, ma na planie swoje włosy chowała pod takim śmiesznym czepkiem xD

tengossip (kropka) com/wp-content/uploads/2009/03/newmoonset10.jpg

Normalnie trzeci raz chce to zdjęcie pokazać, kurcze czy ja wyglądam na bota?

Bells_Cullen

Hannah Montana też taką ma ;P
Moja siostra ogląda . Wink

A wracając do książek i biblioteki ;P
Mojej koleżance pożyczała kuzynka, ja jednak wolałam kupić . ;P

Lamb

na początku rozdziału 19 w KwN było coś takiego: Mało brakowało, a spóźniłybyśmy się na samolot. Zdyszane, zajęłyśmy miejsca. Zdyszane?

Mikado

No, zdyszane.
Przecież nie "zadyszane" xd

kamaria

Lepsze to, niż napisać, że "miały zadyszkę"! wtedy to wszystko by się zepsuło.

Illow

Nikki w czepku. Haha. xd
Ano, 'zdyszane', a jak inaczej? 'zadyszane'? <lol2>

Bells_Cullen

właśnie .;P

Lamb

ale chodzi mi o to, że jak Alice mogła się zdyszać?

kamaria

a na to, to nie zwróciłam uwagi. racja. szanowna p. Meyer za bardzo wczuła się w opis sytuacji xD

Mikado

Hm, racja. Ale "Zdyszana, zajełyśmy miejsca" dziwnie brzmi.

saruska

Był też taki fragment, w którym Bella opisała Edwarda słowem - "zbladł" ;/

Mikado

Aaa, przypomniało mi się coś jeszcze: wilkołaki jak się przemieniały to tak jakby na chwilę... "przestawały istnieć", no, wiecie tak wybuchały.
A przecież Jacob na przykład ściągał szorty i przywiązywał je do tego rzemyka co miał na nodze. A potem zmieniał się w wilka.
No to chyba wybuchał więc jakim cudem ten rzemyk z tymi spodniami się nie rozrywały?

lifeisharder

Może nie wybuchał dosłownie tylko tak to dla Belli wyglądało.
sama nie wiem Razz

A, i jeszcze mam pytanie, nie wiem czy to dobry temat ale skoro już tu jestem to
Czemu to Edward musiał wyssać jad Jamesa z Belli skoro tuż obok siedział idealnie opanowany Carlisle??

missplotter

lifeisharder, i to jest dobre pytanie, ostatnio też się nad tym zastanawiałam i stwierdzam, że było tak dlatego, że to Edward miał dokonać wybór, albo wyssać jad z krwi, i pozwolić żeby była człowiekiem, albo nie wyssać i pozwolić jej żeby była wampirem.

Nowa wersja Hamleta: Wyssać, czy nie wyssać oto jest pytanie. xD

Adore

lifeisharder

[quote="missplotter"]lifeisharder, i to jest dobre pytanie, ostatnio też się nad tym zastanawiałam i stwierdzam, że było tak dlatego, że to Edward miał dokonać wybór, albo wyssać jad z krwi, i pozwolić żeby była człowiekiem, albo nie wyssać i pozwolić jej żeby była wampirem.

No niby tak i tez tak to odbieram ale czy to aby nie jest troche słaby moment na tego typu decyzje? Kiedy Bella stoi na progu życia i śmierci?
Chociaż co by to było za zakończenie książki jeśli to Carlisle wyssałby ten jad. Confused

missplotter

Dokładnie xD

Lamb

W książce to było bodajże tak, że Carlisle ją opatrywał. No i nie mieli czasu.

lifeisharder

W filmie tez tak mogli zrobic . Razz

a nie że pan doktor siedzi sobie obok

Illow

Bez kitu. xd

Bells_Cullen

no dokładnie .
bez kitu . xd

helka

jednymi słowy- mogli się bardziej postarać. Ten moment jak i inne są nie do końca zrozumiałe dla osób, które po raz pierwszy oglądy film, a nie czytały książki.

PaulinKa

Ja najpierw oglądałam, a potem dopiero przeczytałam, więc to trochę było frustrujące, gdy nie wiedziałam co i jak. Ale i tak pokochałam film, chociaż sagę bardziej <33

Karolcia97

Mnie zaintrygowała jedna, dosyć istotna rzecz. Nie wiem, czy ktoś widział, ale w filmie Księżyc w Nowiu Bela uderza Paula. Jakim cudem nie łamie sobie ręki, tak jak na Jacobie ?

kamaria

to jest film, tam wszystko jest możliwe Wink

Karolcia97

PaulinKa

O tym już chyba było powyżej. ;> Krew z okresu pachnie inaczej niż ta zwyczajna i to chyba dlatego nie działa na wampiry albo p.Meyer o tym zapomniała.
I wampiry nie mogą mieć miesiączki, gdyż w ich organizmie nic się nie zmienia, a przecież podczas cyklu menstruacyjnego w organizmie zachodzą pewne zmiany.

A jeśli już mówimy o New Moon. Oglądnęłam i uważam, że muzyka jest straszna, a sceny lecą za szybko. Ledwo co odróżniałam co jest białe, a czarne. A tak po za tym to był nawet fajny, tylko ta muzyka popsuła cały efekt. ;/

Karolcia97

Ja tam na muzykę nie zwracałam uwagi, ale chyba w Zmierzch8u była lepsza.

PaulinKa

A ja właśnie bardzo zwracałam uwagę. Tło muzyczne to jedno z najważniejszych rzeczy w filmie, bo buduje atmosferę. Nadal nie moge przeboleć nad tym, ale chyba się w końcu kiedyś z tym pogodzę. Bo co innego mi pozostało? Wink

)

Karolcia97

Ja zwykle skupiam się na napisach i filmie. Mogę tylko powiedzieć, że podobała mi się piosenka kiedy Bella siedzi na krześle, a za oknem zmieniają się pory roku. Co do filmu, rozczarował mnie trochę, ale ogólnie bardzo mi się podobał.